Dane makro, spekulacje o wyborach we Włoszech i EBC w centrum uwagi

We wtorek z Europy i USA napłynęło sporo danych makro i wskaźników koniunktury. Na rynku rosną obawy o stabilność polityczną we Włoszech i Wlk. Brytanii. EBC widzi mniej ryzyka dla gospodarki, lecz nie jest pewny czy chce rozpocząć normalizację polityki monetarnej.

Euro Stoxx 50 spada o 0,5 proc., brytyjski FTSE 100 zniżkuje o 0,5 proc., francuski CAC 40 spada o 0,6 proc., niemiecki DAX traci 0,1 proc.

Kolejną sesję wyraźnie zniżkują europejskie banki. Rynki obawiają się m.in. o ewentualne reperkusje rozlania się problemów włoskich banków na pozostałą część strefy euro.

We wtorek Deutsche Bank obniżył rekomendację dla europejskich banków do „niedoważaj”. W ocenie analityków, wycena akcji pożyczkodawców ze jest mocno podatna na wahania wzrostu gospodarczego w strefie euro.

Nawet 3 proc. zniżkował w Londynie kurs IAG, właściciela British Airways. W weekend przewoźnik był zmuszony odwołać wiele lotów z powodu awarii systemów informatycznych.

Po południu wyraźnie nad kreską handlowane były akcje Ryanair. Tani przewoźnik ogłosił plany ekspansji floty samolotów. Po otwarciu notowania Ryanair zniżkowały nawet 2,8 proc., po tym jak spółka poinformowała o oczekiwanym spadku cen biletów w 2018 r.

BILANS RYZYKA DLA EUROLANDU ZBILANSOWANY WG EBC – REUTERS

Przed zaplanowanym na 8. czerwca posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego nie ustają spekulacje, jakie kroki w kierunku normalizacji polityki monetarnej może poczynić bank.

We wtorek agencja Reuters, powołując się na źródła w Radzie Prezesów EBC podała, że w przyszłym tygodniu EBC oceni, iż bilans ryzyka dla strefy euro jest „zasadniczo zrównoważony”.

Do tej pory EBC oceniał, co powtórzył w poniedziałek również prezes banku Mario Draghi, że w bilansie ryzyka przeważają czynniki negatywne, choć w coraz mniejszym stopniu.

Z doniesień Reutersa wynika, że Rada Prezesów jest podzielona co do tego, czy należy już w czerwcu zmodyfikować forward guidance. Jedno ze źródeł agencji powiedziało, że nie należy oczekiwać, by EBC zrezygnował z możliwości dalszej obniżki stóp procentowych lub zwiększenia skali programu luzowania ilościowego.

Inne źródło uznało, że formalne potwierdzenie wykluczenia dalszego cięcia stóp nie powinno spowodować zaburzeń na rynkach.

W reakcji na doniesienia Reutersa kurs EUR/USD wzrósł na chwilę do niemal 1,12 z ok. 1,115, czyli o 0,4 proc., lecz później wrócił w okolice 1,116.

W azjatyckiej części sesji euro znalazło się pod presją doniesień niemieckiego Bilda, który podał, iż Grecja może nie spłacić 7,5 mld zapadającego długu w lipcu. Informacje te zdementował z resort finansów Grecji. 15 czerwca odbędzie się posiedzenie eurogrupy, która ma zdecydować o wypłacie kolejnej transzy pomocowej na pokrycie lipcowych zobowiązań Grecji.

DUŻO DANYCH MAKRO I WSKAŹNIKÓW KONIUNKTURY

Na rynek napłynęło we wtorek wiele odczytów danych i wskaźników koniunktury.

Poniżej oczekiwań uplasowała się inflacja w Niemczech, która w maju spadła o 0,2 proc. mdm, a w ujęciu rdr wzrosła o 1,4 proc. Konsensus rynkowy zakładał spadek wskaźnika o 0,1 proc. mdm oraz wzrost o 1,5 proc. rdr. po stagnacji mdm i wzroście rdr o 2,0 proc. w IV.

W Hiszpanii inflacja zwolniła w maju do 2,0 proc. rdr z 2,6 proc. w IV i 2,1 proc. oczekiwań.

Dane dla całego eurolandu zostaną opublikowane w środę. Oczekuje się spadku dynamiki cen do 1,5 proc. rdr i 1,0 proc. mdm z odpowiednio 1,9 proc. i 1,2 proc.

Oczekiwaniom nie sprostał majowy odczyt nastrojów w gospodarce strefy euro, który spadł po raz pierwszy od roku w maju do 109,2 pkt. z 10-letniego maksimum 109,7 pkt. w IV i 110,0 pkt. konsensusu.

Pozytywnie zaskoczył II odczyt PKB Francji. Gospodarka francuska wzrosła o 0,4 proc. w I kw. 2017 r. kdk, podczas gdy w IV kw. wzrósł o 0,5 proc. Wstępnie spodziewano się, że PKB kdk wzrośnie o 0,3 proc. W ujęciu rdr PKB Francji wzrósł w I kw.o 1,0 proc., po wzroście w IV kw. o 1,2 proc. Tu oceniano, że PKB wzrośnie o 0,8 proc.

Z danych z USA, zgodne z konsensusem okazały się wskazania dochodów i wydatków Amerykanów oraz deflator PCE, preferowana przez Fed miara inflacji.

Wydatki amerykańskich konsumentów w kwietniu wzrosły o 0,4 proc. mdm, podczas gdy w marcu wzrosły o 0,3 proc. mdm, po korekcie z 0,0 proc. Dochody Amerykanów w kwietniu wzrosły zaś o 0,4 proc. mdm, wobec wzrostu o 0,2 proc. mdm w poprzednim miesiącu.

Deflator PCE w USA w kwietniu wyniósł 1,7 proc. rdr, wobec 1,9 proc. w III. Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 1,5 proc. rdr, wobec 1,6 proc. rdr w III.

O 16.00 Conference Board poda wskaźnik zaufania konsumentów w USA w maju.

O 19.00 Lael Brainard z Fed przedstawi swoją ocenę gospodarki i polityki monetarnej w USA. Cisza medialna w wypowiedziach bankierów z Fed przed najbliższym posiedzeniem Rezerwy Federalnej (13-14.06) rozpocznie się 3 czerwca.

W UK SONDAŻE W CENTRUM UWAGI

Straty odrabia we wtorek funt szterling. Kurs GBP/USD rośnie o 0,25 proc. do 1,287.

Uwaga rynków skierowana jest w Wlk. Brytanii na sondaże przedwyborcze, które wskazują od 2 tygodni na spadek popularności Partii Konserwatywnej względem Partii Pracy. Na początku maja Torysi posiadali w sondażach ponad 20 pkt. proc. przewagi nad Konserwatystami. Ostatnio dystans ten spadł w okolice jednocyfrowe, według niektórych pracowni.

W poniedziałek wieczorem premier Theresa May ponownie powtórzyła, że nie wyklucza zerwania negocjacji w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej jeśli uzna, że proponowane porozumienie nie odpowiada wymaganiom Wielkiej Brytanii. „Złe porozumienie (ws. Brexitu) jest gorsze od jego braku” – podkreśliła.

W kwestii rozliczeń finansowych z Unią Europejską w toku negocjacji, premier zaznaczyła, że jej rząd „przyjrzy się zobowiązaniom”, a kluczową rzeczą będzie jak najszybsze przerwanie corocznych wpłat do unijnego budżetu.

Pozostali członkowie gabinetu May również utrzymują ostrą retorykę w kwestii Brexitu. David Davis, sekretarz ds. wyjścia Wlk. Brytanii z UE, powiedział we wtorek, że wymagania UE wobec zagwarantowania jej obywatelom praw po Brexicie są „absurdalnie wysokie”.

We wtorek, analitycy JP Morgan podwyższyli rekomendację dla brytyjskich spółek notowanych na FTSE 100 do „przeważaj”. Ich zdaniem, stopa dywidendy w Wlk. Brytanii jest atrakcyjna w porównaniu z dywidendami spółek ze strefy euro, Japonii, czy USA. Ponadto, w związku z oczekiwaniami na dalszą słabość funta, JPMorgan rekomenduje zajęcie długiej pozycji na brytyjskich eksporterach notowanych na FTSE 100, którzy mają radzić sobie lepiej niż spółki zorientowane na rynek wewnętrzny.

ROSNĄ OBAWY O STABILNOŚĆ POLITYCZNĄ WE WŁOSZECH

Na fali weekendowych doniesień włoskiej prasy, o możliwości zwołania jeszcze na jesieni przedterminowych wyborów, na rynku wzrosły obawy o stabilność polityczną na Półwyspie Apenińskim.

Rentowność włoskich 10-latek rośnie we wtorek o 2 pb. do 2,20 proc., po zwyżce o 8 pb. w poniedziałek. Główny indeks włoskiej giełdy FTSE MIB pozostaje bez zmian, po 2-proc. spadkach dzień wcześniej.

„Oczekujemy wzrostu zmienności na włoskich i peryferyjnych aktywach w najbliższych tygodniach, która będzie kształtowana przez sondaże przedwyborcze” – ocenili we wtorkowej nocie analitycy Barclays.

Były premier Włoch Matteo Renzi, lider Partii Demokratycznej, stwierdził w wywiadzie dla „Il Messaggero”, że zwołanie wyborów w podobnym terminie co wybory w Niemczech (24 września) zredukowałoby niepewność rynków odnośnie sytuacji politycznej w tym kraju.

Renzi dodał, że nie wyklucza zmiany systemu wyborczego na proporcjonalny z 5-proc. progiem wyborczym, co niedawno zaproponował były premier Silvio Berlusconi. Za takim rozwiązaniem opowiada się w weekend także antyestablishmentowy Ruch Pięciu Gwiazd.

Przy 5-proc. progu do włoskiego parlamentu weszłyby tylko 4 partie. W sondażach prowadzi ugrupowanie Renziego i Ruch Pięciu Gwiazd – oba ugrupowania cieszą się ok. 30-proc. poparciem.

Decyzję o rozwiązaniu parlamentu może podjąć jedynie prezydent Sergio Mattarella, który podkreśla, że zanim zdecyduje się na taki krok, musi zostać uchwalona nowa ordynacja wyborcza.

Pierwszą kwestią, z jaką musiałby się zmierzyć nowy parlament, oprócz uwagi nieustannie skupionej na problemach banków, byłyby prace nad budżetem na 2018 r., które mają ruszyć w drugiej połowie października.

CENY ROPY W DÓŁ, BANKI OBNIŻAJĄ PROGNOZY CEN SUROWCA

czytaj więcej / źródło: TUTAJ

Post Author: ola