Włosi zwrócili się do Fronteksu o pomoc w przyjmowaniu migrantów, którzy uratowani na Morzu Śródziemnym trafiają najczęściej na Sycylię. Grożą, że zamkną porty, bo nie radzą sobie z przyjęciem wielkiej fali uchodźców. Małym krokiem naprzód było spotkanie w Warszawie.
„Byłbym jeszcze bardziej dumny z Europy, gdyby jeden ze statków – pływający pod banderą francuską, angielską czy hiszpańską – zamiast zabierać migrantów tylko do Włoch, przynajmniej raz zawiózł ich do innego europejskiego portu” – powiedział 18 czerwca Marco Minniti, szef włoskiego MSZ.
Jego słowa zabrzmiały jak apel, a po jakimś czasie przerodziły się w formalny postulat. Włosi poprosili o pilne spotkanie Fronteksu, by przedyskutować tę sprawę. Rozmowy toczyły się tydzień temu w Warszawie. Jego rezultaty są malutkim krokiem do przodu.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-martwe-morze-srodziemne,nId,2418123#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox