Tajny język mafii. Jak wejść w jej szeregi i jak przestrzegać mafijnych zwyczajów

W 2013 r., gdy w Rzymie aresztowano Gianniego Cretarolę, członka ‘ndranghety, w jego kryjówce znaleziono kodeks zapisany literami greckimi, łacińskimi i specjalnymi symbolami – jedną z pilnie strzeżonych mafijnych ksiąg. Podobne dokumenty odkryto dwa lata później z okazji innej operacji policyjnej. Okazuje się, że mafiosi nie tylko robią brudne interesy na wielką skalę, ale cały czas mitologizują swoją działalność, przestrzegają tajnych rytuałów i mówią o bandyckim honorze.

Kilkadziesiąt lat temu te przestępcze organizacje miały dość ścisły podział terytorialny. Operowały u siebie, a macki w głąb Włoch wypuszczały okazjonalnie. Teraz nastąpiło przetasowanie, sycylijska cosa nostra straciła nieco na potędze, a na czoło wysunęła się skromna niegdyś kalabryjska ‘ndrangheta. Neapolitańska kamorra nadal trzyma się mocno. I wszystkie mafie działają na terenie całej Italii.

Kilka dni temu dziennikarz i pisarz Roberto Saviano, autor słynnej „Gomorry” i znawca problematyki mafijnej napisał, że ‘ndrangheta opanowała narkotykowy rynek we włoskiej stolicy i uczyniła z Rzymu „narko-miasto”. Obroty kokainą ocenia na miliardy euro.

Organizacja z tradycją

Historia organizacji mafijnych sięga co najmniej początków XIX wieku. Były one wykorzystywane przez miejscowych władców i odegrały pewną rolę w procesie zjednoczenia kraju.

Uważa się jednak, że lud Sycylii zaczął organizować się już w średniowieczu, by bronić się przed kolejnymi najeźdźcami i feudalnymi panami. Tworzyły się tajne klany, rządzące się swoimi prawami, rodziny związane tajemnicą, unikające kontaktu z oficjalną władzą. Mafia pełniła też rolę „nieoficjalnej policji”, regulowała stosunki bandytów z ich ofiarami. Po zjednoczeniu Włoch cosa nostra skupiła się na działalności przestępczej.

 

Czytaj więcej: TUTAJ

Post Author: ola