Kiedyś doktor Bartolo uważał, że przybywających na Lampedusę trzeba najpierw zbadać. Dziś – że należy ich najpierw pogłaskać. I każe to robić swoim podwładnym
W ostatniej książce „Terremoto”, jak i we wcześniejszym „Wielkim przypływie”, opisujesz Włochy, których nie znamy. Nie są idealne i pachnące. Piękno codziennie spotyka się tam z lękiem i śmiercią.
– Chyba po zachłyśnięciu się „słońcami Toskanii”, dyskusją nad wyższością wina ze zbocza południowego nad tym z północnego czas na prawdziwsze rozumienie Włoch, w tym na pokazywanie ich ….
Czytaj więcej: TUTAJ