Elia Viviani (Quick-Step Floors) stoczył udany pojedynek z Jakubem Mareczko (Wilier Triestina – Selle Italia), którego stawką było zwycięstwo na pierwszym etapie ze startu wspólnego w tegorocznym wyścigu Giro d`Italia. Oto, co po zakończeniu rywalizacji mieli do powiedzenia szybcy Włosi.
Mimo że dla sprintera każde zwycięstwo jest wartościowe, to dla Elii Vivianiego wyścig Giro d`Italia jest prymarnym celem od kilku lat. Po tym, jak nie znalazł się w składzie drużyny Sky na setną edycję, szukał takiej drużyny, w której będzie mógł w nim nie tylko wystartować, ale również liczyć na pomoc. Teraz udowadnia, że otoczony opieką radzi sobie nie tylko z rywalami, ale również z ogromną presją.
Czytaj więcej: TUTAJ