Polki lepsze od Włoszek, ale odpadły w I rundzie

 

Po wczorajszej porażce w długim i ciężkim meczu Kinga Kołosińska i Jagoda Gruszczyńska piątek rozpoczęły bardzo pozytywnie, choć stoczyły kolejny trzysetowy pojedynek. W pokonanym polu reprezentantki naszego kraju zostawiły włoską parę Menegatti/Perry i awansowały do fazy pucharowej. Tu znów po walce i morderczym tie-breaku odpadły, przegrywając z kanadyjską parą May/Pischke.

 

W pierwszym secie triumfowały Włoszki, ale niewiele brakowało, by polskiej dwójce udało się odwrócić losy seta. W kolejnej odsłonie Kinga Kołosińska i Jagoda Gruszczyńska nie wypuściły swoich szans z rak i grając stabilnie przez cały czas, wyrównały stan meczu. W tie-breaku wszystko się mogło zdarzyć. W decydujących akcjach to reprezentantki naszego kraju wykazały więcej skuteczności i opanowania, triumfując w całym starciu i awansując do fazy pucharowej.

W I rundzie biało-czerwone zmierzyły się z kanadyjską dwójką Valjas-May/Pischke. Pierwszy set przebiegł po myśli rywalek, które uzyskały kilkupunktową przewagę. Okazała się ona nie do odrobienia dla Polek i rywalki triumfowały do 17. Gruszczyńska i Kołosińska odbiły sobie tę porażkę w drugiej partii. W zaciętej końcówce zachowały więcej zimnej krwi i po wygranej do 19 doprowadziły do tie-breaka. W decydującym secie walka punkt za punkt trwała do samego końca. Niestety dla Polek zakończyła się wygraną 17:15 duetu kanadyjskiego, który awansował do II rundy. Dla naszych siatkarek porażka oznacza pożegnanie z moskiewskim turniejem.

Czytaj więcej: TUTAJ

Post Author: ola