Komisja Europejska nałożyła na Google karę 2,42 mld euro za złamania prawa antymonopolowego

Firma nadużywała dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek. W wydanym właśnie oświadczeniu, Komisja Europejska ujawniła, że nałożyła na Google karę 2,42 mld euro za złamanie prawa antymonopolowego Unii Europejskiej. Spółka, należąca do konsorcjum Alphabet, miała bezprawnie faworyzować własną porównywarkę cenową.

 

W komunikacie czytamy, że począwszy od 2008 roku, Google obrało strategię, w ramach której promowało własne rozwiązanie kosztem produktów konkurencji. Objawiało się to umieszczaniem swojej porównywarki cenowej na czołowym miejscu w zapytaniach najpopularniejszej na świecie wyszukiwarki. Dodatkowo, jak twierdzi Komisja Europejska, podmiot celowo obniżał pozycje wyników porównywarek cenowych innych przedsiębiorstw.

Google miało tak zmodyfikować algorytm wyszukiwarki, że najwyżej zaszeregowane usługi innych firm znajdowały się średnio dopiero na czwartej stronie otrzymanych wyników wyszukiwania. Dzięki temu produkt przedsiębiorstwa z Mountain View był lepiej widoczny dla konsumentów. Według Komisji Europejskiej, klienci chętniej klikają na linki, które znajdują się na pierwszej stronie (przypada na nią aż 95% kliknięć), a najpopularniejszy jest pierwszy wyświetlony wynik (otrzymuje około 35% kliknięć). Dla porównania, pierwszy link na drugiej stronie klika co setna osoba.

Komisja Europejska zdecydowała wiec, że Google narusza przepisy antymonopolowe i nadużywa dominującej pozycji na rynku. Z danych wynika, że opisana praktyka najpierw wprowadzona została w Niemczech i Zjednoczonym Królestwie (w 2008 roku), następnie we Francji (październik 2010 roku), Włoszech, Holandii i Hiszpanii (maj 2011 roku), Republice Czeskiej (luty 2013 roku), a na końcu w Austrii, Belgii, Danii, Norwegii, Polsce i Szwecji (listopad 2013 roku).

KE wymieniła dwa główne skutki nielegalnej działalności firmy Google:

  • Od początku poszczególnych przypadków nadużycia liczba odwiedzin na porównywarce cenowej Google wzrosła 45-krotnie w Wielkiej Brytanii, 35-krotnie w Niemczech, 19-krotnie we Francji, 29-krotnie w Niderlandach, 17-krotnie w Hiszpanii i 14-krotnie we Włoszech.
  • W związku z obniżaniem pozycji stosowanym przez Google, liczba odwiedzin na porównywarkach cenowych konkurencji znacznie spadła. Komisja ustaliła na przykład konkretne dowody nagłych spadków liczby odwiedzin na niektórych stronach internetowych konkurencji: o 85% w Zjednoczonym Królestwie, do 92% w Niemczech i 80% we Francji. Niektórzy konkurenci dostosowali się i udało im się odzyskać pewną część liczby odwiedzin, jednak nigdy w całości.

Google musi zaprzestać niezgodnych z prawem zachowań w ciągu 90 dni od chwili wydania decyzji. Jeśli tego nie zrobi, to do nałożonej już kary 2,42 mld euro dołączą kolejne grzywny, w wysokości 5% średnich dziennych obrotów konsorcjum Alphabet za każdy dzień niestosowania się do zaleceń. Ponadto każda osoba fizyczna lub prawna, która przez działania Google poniosła straty, może dochodzić przed sądami państw członkowskich swoich praw na drodze cywilnoprawnego powództwa odszkodowawczego.

Komisja Europejska przypomina także, że przeciwko spółce Google toczą się obecnie jeszcze dwa postępowania. Pierwsze dotyczy systemu operacyjnego Android, a drugie programu AdSense. Od dłuższego czasu mówi się, że w obu przypadkach amerykańskie przedsiębiorstwo stoi raczej na przegranej pozycji i szykują się kolejne bardzo wysokie kary.

[Aktualizacja] Firma Google przygotowała krótkie oświadczenie dotyczące decyzji Komisji Europejskiej:

Robiąc zakupy online użytkownicy chcą znaleźć interesujące ich produkty szybko i łatwo. Reklamodawcy chcą te same produkty promować. Dlatego Google wyświetla reklamy produktów, łącząc użytkowników z tysiącami dużych i małych sprzedawców, w sposób, który jest korzystny dla obydwu stron. Z szacunkiem, ale nie zgadzamy się z ogłoszonymi dzisiaj wnioskami. Dokonamy szczegółowej oceny decyzji Komisji, rozważając odwołanie się od niej i oczekujemy kolejnych możliwości przedstawienia naszych argumentów.

 
Kent Walker, wiceprezes i główny radca prawny, Google

Post Author: ola