W sobotę w Ferrarze na północy Włoch odczuwalną temperaturę oszacowano na
rekordowe 49 stopni. W Termoli w środkowej Italii było o dwa stopnie mniej. Dziś według meteorologów podobne temperatury panować będą w Ankonie, Florencji, Perugii i Peskarze. W wielu miastach ogłoszono stan alarmowy, czyli poważne zagrożenie dla zdrowia osób starszych, chorych i dzieci.
We wszystkich włoskich mediach lekarze apelują, by dziś między 10 rano a 18.00 unikać wychodzenia z domu.
Panująca przez całą wiosnę susza grozi katastrofą rolnictwu. Na północy Włoch zniszczeniu uległo 25 procent upraw zbóż i 40 procent paszy dla zwierząt. Co gorsza, przestarzały i wadliwy system wodociągów, szczególnie na południu Włoch, powoduje, że z każdych 10 litrów wody wyciekają 4.
Czytaj więcej: TUTAJ