Komunikacja miejska, lotnicza i kolejowa we Włoszech została częściowo sparaliżowana w piątek z powodu strajku, ogłoszonego przez kilka związków zawodowych. W Rzymie nie kursuje metro, na kolei odwołano część połączeń. Strajkują też pracownicy linii Alitalia.

W wydanym komunikacie organizatorzy strajku generalnego, czyli szefowie kilku autonomicznych związków zawodowych tłumaczyli, że ogłosili go na znak protestu przeciwko planom prywatyzacji sektora transportu.
Media mówią o „czarnym piątku” w komunikacji.
W Rzymie i Mediolanie najbardziej dotkliwe jest zawieszenie kursów metra. W Wiecznym Mieście zagwarantowano normalny transport w godzinach szczytu, to jest od godziny 17. do 20. Ruch drogowy w stolicy został jednak poważnie utrudniony.
Pogrążona w kryzysie i wystawiona na sprzedaż Alitalia, gdzie wprowadzono zarząd komisaryczny, odwołała 160 piątkowych lotów.
„Strajki w piątek latem to brak odpowiedzialności” – oświadczył jeden z trzech nadzwyczajnych komisarzy przedsiębiorstwa Luigi Gubitosi. „Nie zrozumiałem dobrze, dlaczego trwa ten strajk, to prezent dla konkurencji” – stwierdził w telewizji RAI. Jak dodał, „czarny piątek staramy się zamienić w szary”.
Do protestu załóg samolotów dołączyła też obsługa naziemna.
Na kolei trwa całodobowy strajk, który rozpoczął się w czwartek wieczorem. Regularnie kursują pociągi dużych prędkości. Odwołano głównie niektóre regionalne połączenia.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
źródło: http://forsal.pl/swiat/aktualnosci/artykuly/1051188,czarny-piatek-we-wloszech-kraj-zostal-sparalizowany-przez-strajk-generalny.html