Polska literatura miewała świetnych heroldów podróży, wina i bliskiej im kultury gastronomicznych peregrynacji. Chętnie myślimy w takich wypadkach tak o Józefie I. Kraszewskim i Melchiorze Wańkowiczu, jak i o Marku Bieńczyku czy Bogusławie Deptule. Ta książka jest bez wątpienia wyrazem hołdu wobec nich.
Półtora roku po wydaniu “Podróży z kwasem, garbnikiem i słodyczą” (wyd. Zysk & S-ka) wchodzi do księgarń nawiązująca do tego tytułu nowa książka Tomasza Kaźmierowskiego.
“Winnik. Krople z podróży” (Noart Wydawnictwo) to zbiór tekstów tego autora, których większą część opublikował jako felietony w ciągu ostatnich lat. Czasem to krótkie, lekkie notki i relacje, innym razem bardziej szczegółowe opisy ludzi, miejsc i wina. Zdarzają się też utwory zbliżone do eseju, często przesycone spostrzeżeniami historycznymi, kulturowymi, społecznymi, podróżniczymi i – nieodmiennie – enologicznymi.
Bogaty, nierzadko dowcipny język pozwala w tych krótkich tekstach szybko, choć z przygodami, przejść do meritum podanego czasem z nieoczekiwanym twistem. Niepublikowane dotąd zdjęcia autora i zaprzyjaźnionych z nim polskich i zagranicznych fotografików i podróżników zostały tak dobrane, że stanowią tyleż integralną, co oryginalną cześć opowieści.
Kaźmierowski zabiera Czytelnika w rozmaite podróże daleko od utartego szlaku. Od prostych, niemal klasycznie enologicznych wrażeń z najciekawszych siedlisk Burgundii, Piemontu czy Libanu, po – równie lekko podane – kulturowe i historyczne eskapady. Wśród tytułowych kropli znalazły się także smaczki z historii sztuki, od Fra Angelico i Velazqueza, po Boudina i fowistów.
Czytaj więcej: TUTAJ